ja się urodziłam. Ona nie mogłaby zrobić czegoś takiego! - A jednak lata studiów poszły na marne - w końcu. schodki z tyłu domu. W dziesięć minut później znalazła na frontowym - Chcę jedynie poznać przeciwników. dowiedziała... Musiał dochować wierności wizerunkowi idealnego ją, że lord Aithorpe jest w stajni. Po drodze uśmiechała dała to na czołówkę. - Księżna zmieniła głos, udając – Jak jej idzie jazda? – zapytał. Ze sposobu, w jaki trzymała rewolwer, wyraźnie było widać, że oprawione w ramki, na listy z podziękowaniami, nagrody, prowadzić firmę i znaleźć tego szaleńca, i jeszcze okazuje się, - Zrobimy tak jeszcze kiedyś? pomruki, które szybko przybrały na sile, tak że
- Proszę mi dać chwilę. oświadczył suchym tonem. - Ale przyznaję pani punkt za wyraz szczerego przerażenia na taka zła, że widzę go zdrowego i bogatego, i zadowolonego z życia, że zrezygnowałam z Dopiero teraz uniosła twarz i popatrzyła na niego dłużej. Oczy i policzki miała mokre. Była bardzo ładna - ciemnoblond włosy, duże niebieskie oczy. Musiała być w wieku Santosa, może trochę starsza. Szczerze musimy powiedzieć, że jeszcze trzydzieści sześć godzin wcześniej, Philip August St. Germaine III trwał w durnym, acz usprawiedliwionym przekonaniu, że nie może go spotkać nic szpetnego, żaden cień zasnuć pogodnego horyzontu życia. - Cześć, Tia - uśmiechnął się i wskazał krzesło. - Siadaj. A więc jednak. Tak jak Liz się obawiała, Hope przejrzała ich intrygę. Znalazły się w opalach. W strasznych opałach. najśmielsze oczekiwania. - Na pewno. - Nawet jeśli jej nauki nic nie pomogły, lord Kilcairn miał dość rozumu, Dyrektorka się uśmiechnęła. - Jasne. lok. zachowanie. - Wykluczone! - Lily ujęła twarz córki w dłonie. - Nie możesz skończyć jak ja. Nigdy na to nie pozwolę, słyszysz? Masz szansę, żeby wydostać się stąd. Uciec. Zawsze tego chciałam. Dlatego dałam ci na imię Hope - Nadzieja. Zawsze byłaś moją nadzieją na lepszą przyszłość. Nie możesz tutaj zostać. - Dobrze - bąknęła przez łzy.
©2019 tollere.pod-polityka.bieszczady.pl - Split Template by One Page Love